Są na świecie budowle tak piękne, że zapierają dech w piersiach. Aż niemożliwe, żeby zbudowane były ludzkimi rękami. Do takich należy Katedra Nidaros w Trondheim, w Norwegii. Strzeliste, monumentalne, cudownie podświetlone wnętrze ukazuje się w delikatnych beżach i błękitach.

Katedra Nidaros (Nidarosdomen) wybudowana została w 1152 r. w stylu gotyckim. Katedra nosząca do dziś starą nazwę Trondheim, czyli Nidaros, wzorowana była na angielskiej katedrze w Canterbury. Ta największa w całej Skandynawii świątynia jest miejscem pochówku króla Norwegii Olafa II Haraldssona (in. Olafa II Świętego). Wprowadził on w swym kraju chrześcijaństwo. Był założycielem Trondheim.

Po śmierci został uznany za męczennika, a następnie ogłoszony świętym. To sprawiło, że przez wiele lat, grób króla był miejscem pielgrzymek. Czterdzieści lat po pogrzebie króla zaczęto w tym miejscu budować katedrę.

Prace nad katedrą rozpoczęły się około 1070, a zakończyły dopiero około 1300. W 1153 świątynia stała się katedrą katolickiej archidiecezji Nidaros. Była nią aż do ucieczki z miasta ostatniego katolickiego arcybiskupa Olava Engelbrektssona w 1537, kiedy to rozpowszechnił się protestantyzm.

Na przestrzeni lat katedra była wielokrotnie niszczona przez pożary. Obecny wygląd zawdzięcza rozpoczętej w 1869 odbudowie, początkowo według projektu architekta Heinricha Ernst Schirmera, a dokończona przez Christiana Christie. Odbudowa została oficjalnie zakończona w 2000 roku. Bardzo charakterystyczna, bogata w gotyckie zdobienia, zachodnia fasada świątyni powstała dopiero na przełomie XIX i XX w.

Uznawana za najważniejszą, nie tylko w Trondheim, ale i w całej Norwegii, monumentalna katedra już od czasów wczesnego średniowiecza była miejscem koronacji królów norweskich.

Więcej o katedrze, godzinach otwarcia oraz zakup biletów: tutaj.

 

Może zainteresują Cię inne wpisy:

Droga 55 zwana Sognefjellet, czyli samochodem wyżej w Skandynawii nie pojedziesz

“Śnieżna Droga” w Norwegii, czyli Snøvegen lub Aurlandsvegen

W drodze do Preikestolen. Jak wszyscy, to wszyscy.

Jettegrytene, czyli wodne igraszki w kotłach trolla

Verdens Ende, czyli norweski Koniec Świata i koniec naszej podróży

 

Norwegia, październik 2024

Tekst i zdjęcia Ewa Siwiecka