Jezioro Czarne w Markach.
Maleńkie wyrobisko torfowe wypełnione wodą, szumnie zwane Jeziorem Czarnym, przez miejscowych po prostu Kruczek. Moje ulubione miejsce spacerów lub przejażdżek rowerowych.
Kilka lat temu było to miejsce chętnie wykorzystywane jako kąpielisko, dziś jest cieniem samego siebie. Poziom wody obniżył się drastycznie. Jednak Kruczkowi nie można odmówić uroku.
Jeden z czytelników SIWEGO WIATRU pisał, że w czasie II wojny światowej, właśnie w tym miejscu Żydzi byli zmuszani do wydobywania torfu, który był wysyłany na front wschodni jako opał.
Pozostałe galerie:
Warszawa i okolice w promieniach zachodzącego słońca.
Wschody i zachody słońca na jeziorach: Jeziorak i Ewingi.
Zachody słońca na Mierzei Helskiej.
Cześć, planuję wybrać się nad to jezioro na spacer z psiakiem. Czy wiesz może czy da się przejść jezioro wokół?
Tak da się obejść dookoła. Ja startuję od strony Marek ze skrzyżowania Wesołej i Sokolej. Szeroka aleja, zmienia się w wąską dróżkę, gdy dotrzesz do góry z piachem. Ścieżka prowadzi dookoła jeziora. Najlepiej sprawdzać na mapach google, aby nie pomylić ścieżki. Gdy zbliżasz się z powrotem do ul. Wesołej ścieżka niespodziewanie „gubi się” wśród drzew i należy iść na azymut.
Super. A ile km wychodzi taki spacer? Mam plan na weekend 🙂
To tylko 2 km.
Zdjęcia piękne ???