Jezioro Czarne w Markach.

Maleńkie wyrobisko torfowe wypełnione wodą, szumnie zwane Jeziorem Czarnym, przez miejscowych po prostu Kruczek. Moje ulubione miejsce spacerów lub przejażdżek rowerowych.

Kilka lat temu było to miejsce chętnie wykorzystywane jako kąpielisko, dziś jest cieniem samego siebie. Poziom wody obniżył się drastycznie. Jednak Kruczkowi nie można odmówić uroku.

Jeden z czytelników SIWEGO WIATRU pisał, że w czasie II wojny światowej, właśnie w tym miejscu Żydzi byli zmuszani do wydobywania torfu, który był wysyłany na front wschodni jako opał.

Pozostałe galerie:

Warszawa i okolice w promieniach zachodzącego słońca.

Wschody i zachody słońca na jeziorach: Jeziorak i Ewingi.

Zachody słońca na Mierzei Helskiej.

 

Tekst i zdjęcia Ewa Siwiecka