Są na świecie miejsca, które emanują dobrą energią. Przyciągają ludzi jak magnes i sprawiają, że po prostu chcemy tam być. Takim miejscem jest Rajski Staw w Zajkach. Ulokowany z dala od ludzkich siedzib, otoczony kilometrami łąk, które wiosną skrywają się pod wodą jest oazą ciszy i spokoju. Chyba, że właścicielka Renia wpadnie na pomysł zaproszenie do swojego Raju przyjaciół,  znajomych i wszystkich którzy chcą nimi zostać, aby wspólnie cieszyć się życiem.

W Rajskim Stawie znalazły swoje miejsce kobietki, które pod czujnym okiem Małgosi Pawelczyk pragnęły zgłębiać tajniki sztuki fotografii.  To one zainspirowały Małgosię i Renię do zorganizowania I Rajskich Spotkań Fotograficznych ZBLIŻENIA.

I stało się. 26 czerwca 2021 do Zajek licznie zjechali wielbiciele podlaskiej przyrody i fotografii. Przez kilkanaście godzin stali się jedną wielką rodziną. Mówili, słuchali, oglądali, grali, tańczyli i fotografowali, czyli robili to co lubią najbardziej.

ZBLIŻENIA – I Rajskie Spotkania Fotograficzne – wystawa fotografii.

Miejscem, gdzie ludzie zbliżali się najbardziej był stodoła. Nie taka zwyczajna, lecz magiczna i chilloutowa. To w niej zawisły zdjęcia zrobione przez uczestniczki Babich Fotopstryków, czyli warsztatów fotograficznych Małgosi. Szkoda, że niektóre z nich stchórzyły i nie pokazały swoich prac.

ZBLIŻENIA – I Rajskie Spotkania Fotograficzne – prelekcje.

W samo południe Małgosia Pawelczyk oficjalnie rozpoczęła Zbliżenia. Po niej opowiadali o swojej pasji: Marek Kosiński, Katarzyna Wereniewicz, Zdzisław Folga i Tomasz Kłosowski. Było pięknie, ciekawie i wzruszająco. Goście zapomnieli, że są w stodole i wraz z prelegentami słuchali głosów ptaków, wypatrywali leśnych zwierząt i rozkoszowali się podlaskimi krajobrazami.

Na zakończenie tej części festiwalu głos zabrały przedstawicielki uczestniczek warsztatów fotograficznych: Elżbieta Jurgiel i Ewa Siwiecka, czyli ja. Moją prezentację możecie przeczytać i obejrzeć tutaj.

ZBLIŻENIA – I Rajskie Spotkania Fotograficzne – na podwórzu.

Pogoda dopisała, więc integracja na świeżym powietrzu kwitła. Popijając kawkę i przegryzając ciastem goście odnawiali dawne znajomości i nawiązywali nowe. Pogaduchom nie było końca.

Między przybyłymi, jak pszczółki uwijały się gospodynie Zbliżeń: Renia i Małgosia. Dbały, aby nikomu niczego nie zabrakło.

Wszyscy dumnie nosili na piersi logo Zbliżeń na znak, że są, że rozumieją i że się zbliżają. Do czego? Przede wszystkim do siebie nawzajem.

ZBLIŻENIA – I Rajskie Spotkania Fotograficzne – muzycznie.

Gdy dzień dobiegał końca stodoła przeszła we władanie muzyków: Roberta Domurata, Adama Romanoff Romanowicza i Grzegorza Kowalewskiego. Dzielnie wspierali ich Gosia, Hubert, Iwan i Mic Pio.

Jedni goście kiwali się w rytm muzyki, inni ruszyli w tan.

ZBLIŻENIA – I Rajskie Spotkania Fotograficzne – krajobrazowo.

Malownicze pastwiska znajdujące się tuż za płotem i płynąca w pobliżu Narew stały się miejscem krótszych i dłuższych spacerów. Szczególnie w porze zachodu słońca część gości chwyciła aparaty i cichaczem wymknęła się z Rajskiego Stawu.

Gdy zapadł zmrok goście zmęczeni lecz szczęśliwi zasiedli wokół ogniska. To było piękne zakończenie Zbliżeń. Każdy deklarował, że za rok znów przyjedzie. Bo wszyscy mamy nadzieję, że w tę czerwcową sobotę rozpoczęło się coś niezwykłego i będzie trwało przez wiele kolejnych lat.

 

Wpisy, które mogą Cię zainteresować:

Szlifiernia Fotograficznych Talentów, czyli jak narodziła się moja pasja fotografowania

Podlaskie krajobrazy w obiektywie fotografa

 

Zajki, czerwiec 2021

Tekst i zdjęcia Ewa Siwiecka.